Każdy z nas ma takie dni, kiedy nic mu się nie chce i nic go nie cieszy. Bardzo trudno jest wtedy zmotywować się do czegokolwiek i człowiek popada w pewien marazm. Najważniejsze to jak najszybciej otrząsnąć się z tego stanu.
Na początek może warto powspominać. Znajdź sobie spokojny kąt i wyjmij stare albumy ze zdjęciami. Na pewno przypomną ci się zdarzenia i ludzie, którzy wywołają uśmiech na twojej twarzy. Drugi bardzo dobry sposób to pomyślenie o osobie, które nigdy cię nie zawodzi i zawsze jest ci przychylna. To pomoże ci przypomnieć sobie, że nie jesteś sam i że jesteś ważny. Gdy nie bardzo wiesz co zrobić w danej sytuacji poproś bliskiego o radę i poleć żeby postawił się w twojej sytuacji. Być może jego pomysł na rozwiązanie twojego problemu będzie naprawdę dobry.
Jeśli ciągle nie udaje ci się osiągać twoich celów postępuje według zasady „rób tyle ile możesz”. Tak więc nawet w gorszym czasie staraj się robić malutkie kroczki, które przybliżają cię do celu. Gdy jest ci ciągle smutno zastanów się czy przypadkiem nie dzieje się tak, bo za bardzo koncentrujesz się na sobie. W takiej chwili warto zwrócić swoją uwagę na innych, poszperać w sieci i znaleźć kogoś, kto potrzebuje pomocy w twojej okolicy. Takie działanie i poczucie bycia potrzebnym na pewno poprawi nastrój.
W chwilach zwątpienia przypomnij sobie o swoich mocnych stronach a masz ich przecież całe mnóstwo. Możesz też przywołać w pamięci podobne trudne okresy z przeszłości i pomyśl jak sobie wtedy poradziłeś. Staraj się także jak najwięcej czasu spędzać na powietrzu i przytulaj się do drzew-to naprawdę działa!
